Pięknego niedzielnego poranka, 9 lutego 2020 roku, wybraliśmy się do Katowic, aby stamtąd wyruszyć w podróż samolotem do Niemiec i razem przeżyć kolejny etap projektu Erasmus+ pod opieką pań profesor Tamary Samarcew i Jolanty Kuligowskiej – Woszczyny.. Dla niektórych była to pierwsza podróż samolotem i mimo niezbyt sprzyjających warunków podczas lądowania, wszyscy szczęśliwie dotarliśmy do lotniska w Dortmundzie. Pełni optymizmu nie mogliśmy się doczekać, aż poznamy naszych partnerów projektowych. Przez cały pobyt na lotnisku, czekając na przyjazd do Detmold, w którym znajdował się nasz hostel, zastanawialiśmy się nad tym, jak minie nam pobyt u naszych zachodnich sąsiadów (szczęsliwie mogę powiedzieć, że nie było, czego się obawiać!). Aż w końcu nadszedł moment, kiedy przyjechał bus, którym udaliśmy się do miejsca docelowego – Detmold
Naszym zadaniem przed wyjazdem było przygotowanie kilku prezentacji, w tym między innymi o nas samych. Nasza grupa postanowiła trochę zmodyfikować zadanie i zamiast typowej prezentacji multimedialnej, postanowiliśmy, że wcześniej nagramy o sobie filmiki, które później zmontowaliśmy i gotowy film zaprezentowaliśmy przed naszymi projektowymi partnerami. Każdy kraj miał za zadanie zrobić prezentację o swojej szkole, mieście i historycznym znaczeniu rzeki dla miasta. W przerwie między poszczególnymi prezentacjami zaczęliśmy integrację z osobami z innych krajów, w tym projekcie brali również udział uczniowie z Francji, Hiszpanii oraz Rumunii. Zaraz po lunchu udaliśmy się do hali sportowej przy szkole w Lemgo (naszym mieście partnerskim), gdzie podzieleni na 4 grupy zmagaliśmy się z różnymi zadaniami sportowymi sprawdzającymi naszą umiejętność współpracy, komunikację i logiczne myślenie. Po powrocie do Detmold wybraliśmy się na wycieczkę by poznać okolicę i podziwiać wspaniałe zabytki architektoniczne, których w Niemczech jest bardzo dużo.
Wtorek był jednym z bardziej wyczerpujących dni. Na początku udaliśmy się do ratusza w Lemgo, gdzie poznaliśmy i wysłuchaliśmy burmistrza dr Reinera Austermanna, który opowiedział nam wiele ciekawych rzeczy o mieście. Następnie przespacerowaliśmy się wzdłuż rzeki Begi, z której pobraliśmy próbki wody do późniejszych badań. Nad brzegiem zasadziliśmy również kilkanaście drzew. Po wszystkim poszliśmy coś zjeść, a następnie trafiliśmy do Hexenbürgermeisterhaus, gdzie poznaliśmy historię burmistrza Cothmanna, dowiedzieliśmy się trochę o architekturze miejsca oraz zwiedziliśmy muzeum. 
W środę z samego rana pojechaliśmy nad Morze Północne do Bremerhaven, do interaktywnego centrum naukowego Klimahaus, w którym odbyliśmy podróż dokoła globu w ciągu zaledwie trzech godzin. Dowiedzieliśmy się, jak różnią się warunki życia ludzi, zwierząt oraz roślin w różnych częściach świata oraz na własnej skórze przekonaliśmy się, czym jest tropikalny upał lub arktyczny mróz. Dla wszystkich pozostanie to niezapomniany punkt całego wyjazdu.
Czwartek zaczęliśmy od obejrzenia pomnika Arminiusza Hermana - wodza Cherusków - w Detmold, poznaliśmy historię jego wojennych bojów a następnie przejechaliśmy do rezerwatu przyrody Enternsteine słynącego z kompleksu skał, na które się wspinaliśmy. Wieczorem odbył się final dinner i kolejna okazja do wspólnej zabawy się z uczniami z innych krajów. Po zjedzeniu wyjątkowej kolacji do późnych godzin wieczornych wspólnie tańczyliśmy i poznawaliśmy muzykę popularną w poszczególnych krajach partnerskich. 
W walentynkowy poranek pojechaliśmy do Lemgo, gdzie nasze pełne miłości serca włożyliśmy w badanie próbek wody pobranych kilka dni wcześniej. Jako podsumowanie wykonaliśmy test, dzięki któremu dowiedzieliśmy się, ile zapamiętaliśmy z przedstawionych na samym początku prezentacji. Następnie obejrzeliśmy film pokazujący w skrócie pobyt w Polsce. 
Sobota była niestety naszym ostatnim dniem pobytu w Niemczech. Oprócz faktów o rzekach w różnych miastach – zgodnie z tematem projektu - poznaliśmy kulturę każdego z krajów oraz zawiązaliśmy międzynarodowe znajomości.
Polecamy wszystkim udział w Erasmusowych przygodach!

Martyna Frączyńska kl. II B