Rok 2015
Wizyta w Ehrenbürg-Gymnasium w Forchheim
Po długiej drodze busem, a później pociągiem dotarliśmy do malowniczego Forchheim. Na stacji powitały nas nasze niemieckie rodziny. Mimo zmęczenia i lekkiego zdenerwowania wszyscy byli szczęśliwi. Po południu część grupy spotkała się w parku linowym, a inni spędzali czas ze swoimi partnerami z wymiany. Wieczorem zebraliśmy się wszyscy w pobliskiej miejscowości na corocznym ogromnym ognisku. Zgodnie z tradycją małe dzieci z pochodniami przynoszą „czarownicę” i wrzucają ją na stos – tak zapalane jest ognisko.
W niedzielę wybraliśmy się na spływ kajakowy. Dla wielu był to najbardziej udany punkt programu. Nauczyliśmy się współpracować – w kajakach płynęliśmy z naszymi niemieckimi partnerami. Ten dzień można podsumować w słowach: wszyscy byli mokrzy i szczęśliwi.
Przed spływem odwiedziliśmy też muzeum Levisa i poznaliśmy historię słynnych dżinsów.
W poniedziałek poszliśmy do szkoły. Mieliśmy trochę zajęć integracyjnych, obejrzeliśmy budynek szkolny a później obserwowaliśmy lekcje naszych partnerów. Szkoła była ogromna a wnętrza udekorowane ogromną ilością prac plastycznych stworzonych przez uczniów. Specjalnie na nasz przyjazd została wywieszona flaga polska, co było miłym gestem.
Po lekcjach poszliśmy do centrum miasta zagrać w Stadtrallye – podchody. Zostaliśmy podzieleni na grupy i musieliśmy wykonywać różne zadania. Najtrudniejsza okazała się zamiana złotówek na euro u przypadkowych przechodniów. Musieliśmy przełamać nieśmiałość i bariery językowe, ale udało się. Poza tym mieliśmy np. nabrać wodę z fontanny i wylać ją za mur, zaśpiewać niemiecką piosenkę w wyznaczonym miejscu czy zrobić zdjęcie na murach miasta.
Wieczorem spotkaliśmy się wraz z opiekunami na kolacji. Mogliśmy spróbować tradycyjnych potraw. Miejsce, w którym jedliśmy było wyjątkowe. Kellerwald to las położony na wzgórzach wypełniony mnóstwem restauracji i barów. Nasi niemieccy koledzy ubrali na tę okazję tradycyjne frankońskie stroje – czerwono-białe koszule i brązowe skórzane spodnie.
Następnego dnia pojechaliśmy na wycieczkę do Nürnberg. Zwiedziliśmy miasto i poznaliśmy trochę historii tego miejsca. Odwiedziliśmy tam również muzeum zabawek, co szczególnie spodobało się męskiej części grupy ;). Następnie udaliśmy się do centrum hitlerowskiego. Nie było to może aż tak zabawne, jak muzeum zabawek, ale za to bardzo ciekawe. Dzięki prezentacjom multimedialnym mogliśmy pogłębić naszą wiedzę na temat Hitlera i jego działań.
W środę zawitaliśmy do kolejnego miasta. Tym razem Bamberg – piękne, malownicze miasto z kamiennymi uliczkami i małymi kawiarniami.
Czwartek spędziliśmy z naszymi partnerami. Rano poszliśmy do szkoły, zrobiliśmy plakaty dotyczące naszego pobytu w Niemczech. Była to świetna zabawa. Mogliśmy powspominać wspólnie spędzone dni. Po lekcjach pojechaliśmy do galerii handlowej w pobliskiej miejscowości.
Wieczorem spotkaliśmy się w szkole na wspólny posiłek i prezentację wykonanych przez nas plakatów. Niemieccy rodzice przygotowali mnóstwo pysznych potraw, ale największą sławę zdobył bigos przygotowany przez babcię Vanessy.
Kolejny dzień był bardzo wesoły i smutny zarazem. Rano poszliśmy na kręgle i świetnie się bawiliśmy. Później mieliśmy czas na zakupy w mieście i spędzenie miłych chwil z rodzinami. Jednak nieubłaganie zbliżała się chwila odjazdu. Wszyscy jeszcze długo przed dziewiętnastą byli przygnębieni. Pożegnanie było bardzo emocjonalne – nikt nie chciał się rozstawać.
Myślę i mam nadzieję, że przyjaźnie rozpoczęte na tej wymianie przetrwają próbę czasu, a wspaniałe wspomnienia pozostaną na zawsze.
Natalia Pałyga
Wizyta uczniów Ehrenburg – Gymnasium - Forchheim w Polsce
19 – 25 kwietnia 2015
Naszych gości z Niemiec powitaliśmy w niedzielę rano na dworcu PKS. Tego dnia sami mieliśmy zorganizować sobie czas więc zabraliśmy ich po południu na paintball. W Niemczech jest on dozwolony od 18 roku życia, tym bardziej nasi koledzy świetnie się bawili. W poniedziałek uczestniczyliśmy w oficjalnym powitaniu gości w naszej szkole, oprowadziliśmy ich po Słowaku i nauczyliśmy ich co nie co o Polsce. Później podzieliliśmy się na grupy i bawiliśmy się w Stadtraylle – zwiedzanie miasta poprzez podchody. Nasi partnerzy musieli rozmienić pieniądze w sklepie, kupić bułkę, zaśpiewać polską piosenkę, znaleźć pomnik Haliny Poświatowskiej i zrobić sobie jak najwięcej selfie z przechodniami na placu Biegańskiego. Wieczór spędziliśmy integrując się w centrum miasta. Następnego dnia, niewyspani stawiliśmy się wcześnie rano na zbiórce pod filharmonią i pojechaliśmy do muzeum Auschwitz – Birkenau. Oprócz zwiedzania miejsca zagłady ludzi obejrzeliśmy film ,,Portrecista” – dokument o więźniu KL Auschwitz, który pracował tam jako fotograf. Wizyta w Oświęcimiu była dla wszystkich przykra i przejmująca. Wieczorem zakwaterowaliśmy się w hostelu i bawiliśmy się w tętniącym życiem Krakowie nocą. Tego wieczoru świętowaliśmy zwycięstwo Bayernu Monachium nad FC Porto. Drugiego dnia naszej wycieczki poznawaliśmy legendy krakowskie i zwiedzaliśmy Stare Miasto. W związku z legendą o Panu Twardowskim zjedliśmy obiadokolację w karczmie Rzym. W czwartek zajrzeliśmy do smoczej jamy i odbyliśmy rejs po Wiśle. Po południu wróciliśmy do Częstochowy. Piątek rozpoczęliśmy od zabrania naszych gości na lekcje w naszym liceum, a potem na zwiedzanie Jasnej Góry. Następnie udaliśmy się na ognisko do Olsztyna, gdzie podsumowaliśmy naszą wymianę. Wieczorem jedna z hostek zorganizowała dla członków wymiany imprezę pożegnalną. Ostatniego dnia pobytu w Polsce wybraliśmy się z naszymi partnerami na zakupy, a później na wspólne pożegnalne spotkanie. Wieczorem odprowadziliśmy ich na dworzec PKS i życzyliśmy im ,,szerokiej drogi”. Podczas wymiany bardzo zżyliśmy się z nowymi niemieckimi znajomymi i nie możemy się już doczekać czerwca, kiedy znowu ich zobaczymy.
Wojciech Glenc 1B
